Regularny wysiłek pomaga nie tylko osobom zmagającym się z nadwagą, ale również ludziom na co dzień borykającym się ze stanami lękowymi, a nawet depresją. W czasie podejmowania aktywności w organizmie wydzielane są substancje, które pomagają zwalczać przyczyny takich schorzeń. W swoim składzie przypominają one wiele antydepresantów. Czy zatem ruch można potraktować z jednej strony w kategoriach profilaktyki, a jednocześnie jako środek do walki z pewnymi zaburzeniami działania psychiki? Według najnowszych badań takie podejście jest jak najbardziej uzasadnione. Nawet umiarkowany wysiłek pomaga osobom zmagającym się ze stanami depresyjnymi i lękowymi. Dzięki niemu zwiększa się odporność na działanie stresu, który obniża jakość życia i prowadzi do wielu schorzeń. Mniejsze znaczenie ma tu rodzaj aktywności. Ważne by była podejmowana systematycznie. W ten sposób budowana jest odporność na wiele problemów zdrowotnych. Co ciekawe, z późniejszym stresem lepiej radzą sobie również ćwiczący nie do końca z przekonania, ale bardziej z konieczności.